Taki wniosek płynie z analizy danych o produkcji wody.
Zostaliście w długi weekend
Zostaliście w długi weekend
Pamiętajcie, jak analizowaliśmy poprzez zużycie wody, czy zostaliście w Markach na Święta Wielkanocne? Teraz spojrzeliśmy na dane z długiego weekendu, którego początkiem było Święto Bożego Ciała (czwartek, 3 czerwca – niedziela, 6 czerwca). Spodziewaliśmy się sporego spadku zużycia – zakładaliśmy, że część z naszych mieszkańców skorzysta z poluzowanego gorsetu covidowego i wyjedzie w trasy. Przez te cztery dni wtłoczyliśmy do sieci prawie 22,5 tys. m. sześc. Z czym te dane porównaliśmy? Z poprzedzającym długi czerwcowy weekend analogicznym, czterodniowym okresem w maju (czwartek 27 maja – 30 maja). Przyjęliśmy założenie, że raczej w tym czasie zostaliście w domu (wszak lepiej wziąć jeden dzień urlopu i odpoczywać cztery dni niż wziąć dwa dni urlopu i też odpoczywać cztery dni).
Byliśmy jednak zaskoczeni wynikami porównania. Okazało się bowiem, że w trakcie czterech majowych dni dostarczyliśmy do miasta niecałe 22,1 tys. m. sześc. Czyli mniej niż w czerwcowy długi weekend! Zaskakujące, prawda? Jaki z tego wniosek? Na pierwszy rzut oka taki jak w tytule. Ale zdajemy sobie sprawę, że musimy zostawić sobie margines bezpieczeństwa. W ciągu czterech opisywanych dni czerwca 2021 r. najwięcej wody wyprodukowaliśmy w niedzielę… Czyli część z Was jednak wróciła z wojaży!