Dość teoretyzowania, czas na praktykę. Najlepiej w lokalnym wydaniu! Z Waszą pomocą pokażemy, jak Marki gromadzą deszczówkę.
Podziel się z nami doświadczeniami
Podziel się z nami doświadczeniami
Na naszym blogu znajdziecie już sporo wpisów z ciekawymi liczbami, wychodzącymi również poza naszą lokalną perspektywę. Mamy nadzieję, że dzięki nim zyskujecie szersze spojrzenie na obszar, w którym dla Was pracujemy. Ale nie chcemy na tym poprzestać. Chcielibyśmy stać się dla Was inspiracją. Chcielibyśmy, żebyście od czytania bloga przeszli do działania. Do czego zmierzamy? Słowo klucz brzmi: deszczówka.
Mała retencja
Do znudzenia przypominamy, że (wbrew pozorom) nie jesteśmy krajem specjalnie zasobnym w wodę. Każdy z nas może odrobinę poprawić ten bilans. Jak? Retencjonując wody opadowe i roztopowe. Lepiej, żeby zostały w naszym otoczeniu, żeby wsiąkały w grunt, niż bezpowrotnie spływały kanałami deszczowymi do rzek i dalej – do Bałtyku.
Widzimy, że coraz więcej ludzi (w tym mieszkańców Marek) pozytywnie odpowiada na hasło „Łap deszczówkę”. W ich ogrodach pojawią się zbiorniki na wody opadowe lub ogrody deszczowe. Jedni mogą to robić z powodów ekologicznych, drudzy – estetycznych, jeszcze inni – z powodów ekonomicznych. Ich motywacja nie ma tu większego znaczenia. Liczy się końcowy efekt – mała retencja, czyli zatrzymane metry sześcienne wody, darmowy podarunek niebios.
I właśnie o tych przykładach z naszego miasta będziemy pisać. Mamy nadzieję, że będą dla Was natchnieniem. Nie będziemy skupiać uwagi na megazaawansowanych rozwiązaniach ekologicznych (takich jak np. Mareckie Centrum Edukacji-Ekologicznej), ale na takich, które każdy z nas może w swoim ogrodzie lub na swojej działce zrobić.
Przykład ze Strugi
Pierwszy wpis – właśnie z Marek – już w przyszłym tygodniu. Napiszemy o projekcie, który już ponad pięć lat zbiera wodę na Strudze. Zajrzycie nasz blog w przyszły piątek. Kolejne wpisy zależą od Was. Pochwalcie się, jak łapiecie deszczówkę w Markach. Bądźcie inspiracją dla innych. Podzielcie się doświadczeniami. Podpowiedzcie, jakie rozwiązania okazały się trafne, a o jakich należałoby natychmiast zapomnieć. Jeśli będzie taka Wasza wola, zachowamy Waszą anonimowość. Czekamy na Wasze sygnały - ekranwm@wodociagmarecki.pl
Dla tych, którzy zechcą się podzielić doświadczeniami, mamy przygotowane niespodzianki związane ze zbliżającym się Bożym Narodzeniem.