Kilka miesięcy temu miałem okazję rozmawiać z dalekim znajomym z Marek. Wiedząc, że pracuję w Wodociągu Mareckim, zagadnął mnie o temat, który powraca jak bumerang– czyli o twardość wody. Motyw przewodni – co z tym kamieniem, jak wpływa na zdrowie i czy zakładać filtry?

Mam taką teorię, że „swoje” robią reklamy środków chemicznych, które chronią pralki czy grzałki przed kamieniem. Ludzie, widząc obrazki zakamienionych urządzeń, zaczynają myśleć, że twarda woda może mieć negatywny wpływ… na ich zdrowie. Ja też tak kiedyś miałem…

Oczywiście część z nas już wie, że jest odwrotnie. Twardość wody to nic innego jak zawartość minerałów w wodzie, przede wszystkim wapnia i magnezu. Akurat tego nasz organizm potrzebuje… Ale wśród części nadal pokutuje teza, że twarda woda jest szkodliwa dla zdrowia woda…

W kruszenie mitu o szkodliwości kamienia w wodzie zaangażował się niedawno Główny Inspektorat Sanitarny.

W serwisie X (dawniej Twitter) opublikował następujący wpis:

„W czajniku, w którym gotujesz wodę pojawił się osad? Zastanawiasz się, czy taka woda wodociągowa jest bezpieczna? Biały osad świadczy o zawartości w wodzie związków wapnia i magnezu. Nie mają one negatywnego wpływu na twoje zdrowie, mogą jedynie wpływać na smak i zapach wody”

Ja bym jednak poszedł krok dalej. Zamieniłbym zdanie „nie mają one negatywnego wpływu na twoje zdrowie” na „mają pozytywny wpływ na twoje zdrowie”.

W tym kontekście ciekawie o wpływie twardości wody na człowieka piszą szczecińskie wodociągi:

„Mieszkańcy Gruzji, którzy piją wodę twardą, w minimalnym stopniu cierpią na choroby miażdżycowe i dożywają sędziwego wieku. Inaczej jest w Finlandii, której obywatele mający do dyspozycji wodę miękką, polodowcową, częściej zapadali na choroby serca i umierali nawet w młodym wieku. Zwrócił na to uwagę polski uczony- prof. Julian Aleksandrowicz - pisząc w tej sprawie list do ówczesnego prezydenta Finlandii Urho Kekkonena. Zainspirowane nim władze fińskie zleciły opracowanie kompleksowego programu zaradczego. Tak powstał projekt profilaktyczny pod nazwą Nord Karelia, w którym uwzględniono również m.in. suplementowanie wody składnikami mineralnym. W ciągu 25 lat trwania kampanii liczba zgonów z powodu chorób serca i naczyń krwionośnych w Północnej Karelii zmniejszyła się o 75 proc.”.

Wróćmy na nasze podwórko. Woda w Markach jest wydobywana z głębokich złóż podziemnych, a więc siłą rzeczy należy do średniotwardych. Regularnie ją badamy – także pod kątem twardości. Wyniki znajdziecie na naszej stronie internetowej – w zakładce „markowa woda” w kategorii „tabele jakości wody”. Woda jest uzdatniana w dwóch stacjach uzdatniania wody. O tym, jak obie pracują, możecie zobaczyć w naszej animacji LINK