Czy dałoby się opasać naszą planetę polską siecią wodociągową lub kanalizacyjną? Odpowiedź będzie zaskakująca i pokaże, jak wiele w tej materii się wydarzyło w ciągu 20 lat. Także dzięki UE.
Gigantyczny skok cywilizacyjny
Gigantyczny skok cywilizacyjny
W Markach mamy prawie 145 km sieci wodociągowej i ponad 212 km sieci kanalizacji sanitarnej. A jak to wygląda w całej Polsce? Zacząłem wertować różnego rodzaju publikacje statystyczne. Jak zwykle – nieocenionym źródłem są publikacje Głównego Urzędu Statystycznego. Trzeba jasno powiedzieć – jako kraj w ciągu ostatnich dwóch dekad zrobiliśmy gigantyczny skok cywilizacyjny.
Fakty są takie:
- w 2000 r. ogólnopolska sieć kanalizacyjne liczyła 51,1 tys. km. W 2019 r. – już 165,1 tys. To wzrost o ponad 220 proc.!
- w 2000 r. ogólnopolska sieć wodociągowa liczyła 211,9 tys. km. W 2019 – 310,9 tys. km. Tu mamy do czynienia z dynamiką prawie 50-procentową!
Jak spróbować sobie zobrazować te długości? Obwód ziemi wynosi około 40 tys. km. Czyli ogólnopolską siecią kanalizacyjną można byłoby opasać naszą planetę czterokrotnie, natomiast wodociągową – prawie ośmiokrotnie! Spróbujcie sobie to wyobrazić!
Wróćmy jeszcze na kilka chwil do naszych lokalnych dynamik. W 2000 r. sieć wodociągowa liczyła w Markach zaledwie 20,4 km. To oznacza, że przez dwie dekady urosła o – waga! - 610 proc. Gdybyśmy chcieli ułożyć ją w linii prostej, połączylibyśmy nasze miasto z Piotrkowem Trybunalskim.
Jeszcze mocniej zmianę widać na przykładzie kanalizacji sanitarnej. Na początku tego stulecia liczyła 8 (słownie osiem) km. Dzisiaj jest to już ponad 212 km. I znów – gdyby ułożyć ją w linii prostej - połączylibyśmy Marki z Kaliszem. Dynamika rozbudowy mareckiej sieci jest imponująca i wynosi 2550 proc.
Nie byłoby to możliwe bez wsparcia unijnego. Trzykrotnie Wodociąg Marecki otrzymał unijne dofinansowanie – w sumie jest to już niemal 110 mln zł. Pomagały/pomagają też Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz samorząd naszego miasta. Wszystkim pięknie dziękujemy!