Niech nas ostatnie deszczowe dni nie uspokajają. Lato ma być suche i gorące. Mimo że są już prawie wakacje – czeka nas lekcja do odrobienia.
Dramatyczne wakacje
Dramatyczne wakacje
Popadało. Rzec by można – nareszcie, bo marzec i kwiecień były wyjątkowo suche. Jak informuje Państwowe Gospodarstwo Wody Polskie, wskaźnik wilgotności w warstwie powierzchniowej gleby w czterech województwa osiągnął poziom 30 proc. A to oznacza, że mamy już do czynienia z tzw. suszą glebową. Najprościej mówiąc – to stan, kiedy gleba nie jest w stanie zaspokoić zapotrzebowania roślin na wodę. Skutków łatwo się domyślić.
Niech nas jednak ostatnie deszczowe dni nie wprowadzają w uspokajający nastrój. Przed nami lato. Jest prawdopodobne, że sytuacja hydrologiczna się znów pogorszy. Na jednym z portali poświęconych pogodzie przeczytałem, że wakacje będą wręcz dramatyczne. To znaczy – dla turystów znakomite, ale dla rolników – beznadziejne. Ani czerwiec, ani lipiec, ani sierpień nie będą chłodne, a ewentualne opady - poniżej średniej.
Nic dziwnego, że Wody Polskie apelują do każdego z nas – oszczędzajcie wodę. Apelują do mnie, do Ciebie, do Twoich znajomych. Mają też garść konkretnych rad, jak to robić. Ponieważ to już nie są przelewki (nomen omen), zacytujmy je:
- Do podlewania kwiatów i drzew w ogrodzie wykorzystuj deszczówkę (wody z kranu nie powinno się zużywać do podlewania ogrodu, zwłaszcza w okresie występowania suszy). Na rynku dostępne są specjalne pojemniki, które zamieszczone w ogrodzie lub na działce zbierają opady deszczu.
- Rośliny, kwiaty, trawniki podlewaj rano lub wieczorem w najchłodniejszej porze dnia. W ciągu dnia, kiedy nasłonecznienie jest największe, a temperatura najwyższa, dochodzi do największego parowania gleby, zatem duża część wody może w ogóle nie zostać wykorzystana przez twoje rośliny.
- W ogrodzie zagospodarowuj miejsce na łąki kwietne (zwróć uwagę, aby w mieszance do siewu były tylko rodzime gatunki, a nie inwazyjne). Właściwy dobór kwiatów i ziół, które potrzebują mniej wody pozwoli zaoszczędzić „kranówkę” do podlewania. Dodatkowo łąka kwietna ogranicza wysychanie gleby i zmniejsza skutki suszy.
- Wykorzystuj wodę po myciu warzyw do podlewania roślin na balkonie, podwórkach czy ogólnodostępnych placach.
- Gdy czekasz na ciepłą wodę z kranu, podstaw miskę w celu „złapania jej” i wykorzystania do podlania kwiatów czy gotowania.
- Wybieraj odpowiedni rozmiar garnka do gotowania. Duże naczynia mogą wymagać więcej wody, aby je napełnić niż jest to konieczne.
- Gotuj zawsze pod przykryciem. Woda nie będzie parować, dzięki czemu unikniemy jej stopniowego ubywania.
- Nie rozmrażaj jedzenia pod bieżącą wodą, staraj się planować rozmrażanie żywności z wyprzedzeniem i wystawiaj jedzenie, które chcesz rozmrozić, na noc z lodówki.
- Reaguj, gdy woda leje się bezcelowo w przestrzeni publicznej (np. w miejscu pracy) lub w budynkach instytucji publicznych – zakręcaj krany, powiadamiaj urząd gminy, służby komunalne, gospodarzy obiektu o awariach, np. cieknących kranach.
- Ogranicz koszenie trawników – wyższa trawa ogranicza wysychanie gleby i dzięki temu dłużej utrzymuje się wilgoć w glebie.
I na koniec jeszcze jeden cytat z Wód Polskich - może trochę górnolotny, ale jakże prawdziwy:
W obliczu zmian klimatu niezwykle istotna jest współpraca obywatelska i wzięcie odpowiedzialności za dobro wspólne, jakim jest woda.